W Dzień Matki pragniemy pokazać, jak relację mama – dziecko Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca budować już od pierwszych sekund życia noworodka.
Mowa o kangurowaniu, czyli bezpośrednim kontakcie skóra do skóry rodzica i noworodka tuż po narodzinach. Z rozmowy, którą przeprowadziła Ewa Daros, Prezes Fundacji OliEdu z zespołem Szpitala im. S. Żeromskiego w Krakowie wynika, że kangurowanie mamy i noworodka jest wskazane i możliwe w przypadku, kiedy poród odbywa się siłami natury oraz dziecko jest donoszone – powiedziała Teresa Bujny, Lekarz Kierujący Oddziałem Noworodków Szpitala im. S. Żeromskiego. W takiej sytuacji najlepiej, jak mama kanguruje dzieciątko nieprzerwanie przez 2 pierwsze godziny jego życia.
O zalety takiej sytuacji została także zapytana mama dwudniowej Igi na Oddziale Noworodków, która określiła ten czas jako „złote 2 godziny”, jakich nie jest w stanie zastąpić nic innego. Mama Igi dodała również, że taki przywilej jest nie do porównania do sytuacji, w której rodzic nie może kangurować dziecka od razu po narodzinach, a niestety właśnie tego doświadczyła po swoim poprzednim porodzie.
- Kiedy kangurowanie nie jest wskazane?
Jedną z okoliczności, o której nadmieniła Teresa Bujny, jest cesarskie cięcie, kiedy to dziecko jest pokazywane mamie, która następnie musi pozostać na zszyciu. Przez ten czas ojcowie mogą przejąć rolę osoby kangurującej własne dziecko i Teresa Bujny przyznała, że zdarza się to coraz częściej. Niektórzy decydują się jednak tylko na przytulenie noworodka, a inni na kangurowanie skóra do skóry. Położna Karolina Wójcikowska z Oddziału Ginekologiczno - Położniczego także dodała, że świadomość ojców w tym zakresie wzrasta.
Mama najczęściej jest do dyspozycji po ok. 20 min., kiedy to zostaje zakończona operacja.
Kolejną okolicznością uniemożliwiającą kangurowanie bezpośrednio po narodzinach noworodka jest sytuacja, kiedy pojawiają się zaburzenia adaptacyjne noworodka. Priorytetem jest wtedy zbadanie dziecka, a w najgorszych sytuacjach natychmiastowe ratowanie życia.
Trudności pojawiają się także w przypadku wcześniaków. Jak powiedziała Teresa Bujny, ciężko jest kangurować, kiedy trzeba ustabilizować dziecko. Rodzicom pozostaje wtedy kontakt, np. poprzez dotknięcie ręki niemowlaka.
- Jakie są zalety kangurowania, które wymienił zespół Szpitala im. S. Żeromskiego w Krakowie?
To między innymi działanie uspokajające, bo dziecko słyszy bicie serca rodzica. Kangurowanie wycisza mamę i daje wyjątkową okazję do zapoznania się ze swoim dzieckiem. Pozwala ono także oswoić się tacie w nowej roli. Kangurowanie prowadzi często do pierwszego karmienia, a to dlatego, że dziecko szuka intuicyjnie brodawki mamy i wykazuje chęć ssania.
Chodzi także o skolonizowanie się z bakteriami rodzica, ponieważ organizm noworodka ma wtedy bezpośrednią styczność z bakteriami mamy lub taty, co sprzyja zwiększeniu odporności.
Położna Karolina Wójcikowska z Oddziału Ginekologiczno - Położniczego Szpitala im. S. Żeromskiego w Krakowie dodała, że niemowlę, które rodzice kangurują tuż po narodzeniu, przeżywa mniejszy szok zmiany środowiska, co pozwala na regulację oddechu i usprawnia pracę serca. Kangurowanie wpływa także pozytywnie na laktację i wydzielanie się hormonów, nie wspominając o psychologicznych zaletach.
Karolina Wójcikowska wyjaśniła także, jak bardzo pomocny jest fotel do kangurowania dla rodziców, który zapewnia ogromny komfort.
- Jak często i jak długo rodzice mogą i powinni kangurować noworodki?
Ile chcą i kiedy chcą – odpowiedziała Teresa Bujny i dodała, że kangurować dziecko mogą także babcia, dziadek czy inna bliska osoba.
Oddziałowa Oddziału Ginekologiczno - Położniczego Małgorzata Piątkowska – Kowalska nadmieniła z kolei, że kangurowanie daje siłę. Zawsze zachęca do tego osoby na swoim oddziale, które na początku boją się czy mają obawy, tłumacząc, że daje to obopólną radość i przyjemność. Małgorzata Piątkowska – Kowalska podkreśliła również, jak bardzo ważne jest przytulanie dziecka przez rodziców przez całe życie!
Rozmowę przeprowadziła:
Ewa Daros, Prezes Fundacji OliEdu